poniedziałek, 14 września 2009

Sport z pożytkiem


Witajcie.
Najpierw chciałbym napisać, że cieszę się bardzo z rosnącej popularności mojego bloga.

Dzisiejszy post pozostaje w tematyce jesiennej alternatywy biegania. W poprzednim wpisie (Tutaj) opisałem jak można zająć się swoim mięśniem piwnym w pochmurne i deszczowe dni. Teraz czas na zaprezentowanie sposobu na systematyczny plan ćwiczeń. Z powodu obniżającej się temperatury warto rozejrzeć się za zajęciami prowadzonymi na sali. Osobiście polecam sztuki walki.


Przez kilka lat trenowałem taekwondo. Smakowałem muay thai, karate i troszkę krav magi. Myślę więc, że mogę udzielić kilku rad chętnym początkującym. Warto zaznaczyć, że każdy ma inne doświadczenia w sportach walki i niekoniecznie musi się zgadzać z moimi odczuciami. Oczywiście ma do tego prawo, nie jestem nie wiadomo jakim guru od sportów walki ;). Od razu na początku napiszę, że SW (sztuki walki) nie są jakby się to wydawało tylko dla dzieci. Nie raz na treningach widziałem dorosłych mężczyzn, którzy po pracy przyszli popracować nad sobą. Jako przykład mogę podać, że w miejscu w którym trenowałem boks tajski wstęp na treningi był dopiero od 16 roku życia, a możliwość wystartowania w zawodach od 18. Warto więc jest się zorientować, czy w klubie który nas interesuje jest sekcja dla dorosłych.

Jeśli jesteś zupełnie początkujący i treningi znasz tylko z filmów z Bruce'm Lee warto przybliżyć jako taki podział sztuk walki. Można je podzielić na uderzane (w stójce), chwytane i mieszane.
Uderzane to np. boks, taekwondo, karate (te tradycyjne rodzaje), kung fu, kick boxing itd.
Chwytane to np. judo, aikido, brazylijskie jiu jitsu
Mieszane sztuki walki łączą w sobie techniki styli uderzanych i chwytanych.
Jest też orientacyjny podział na tradycyjne i sportowe.
Tutaj musisz się zastanowić jaki styl ci odpowiada. Czy chcesz ćwiczyć rekreacyjnie, czy w celu samoobrony. Jeśli tylko spojrzy się, w internecie można zauważyć, że trwają odwieczne wojny słowne o przewagę adeptów różnych sztuk od innych. Jeden powie że Bjj wygrywa bo na zawodach mma się sprawdza, inny że na ulicy przydaje się kravka a ktoś powie, że reszta się nie zna i tylko boks wyjaśnia. Osobiście sądzę, że na ulicy to wszystko i tak weryfikuje pistolet ale nvm ;) Do tego dochodzą wewnętrzne spory między np. karate shotokan a kyokushin, taekwondo wtf a itf, lub różnymi organizacjami bokserskimi. Co ważne, dla ciebie czytelniku: Większość porządnych klubów oferuje pierwszy trening za darmo. Przejdź się, zobacz co ci pasuje. Co z tego np, że boks się sprawdza, jak w pracy nie możesz pokazać się z podbitym okiem. Wybór stylu pozostawiam więc Tobie. Weź też pod uwagę dojazd na treningi oraz koszta ( składka to około 50 -150 zł/mc). Te dwa ostatnie punkty są ważne w momencie jak złapie Cię brak motywacji. :]

Teraz kilka ważnych spraw, na które warto zwrócić uwagę na pierwszych treningach. Oceń jak wygląda sama sala. Czy ma odpowiedni sprzęt jak maty, tarcze, worki, piłki lekarskie. Czy klub posiada rękawice, ochraniacze lub inne akcesoria jeśli takie są wymagane. Zwróć uwagę na trenera. Jaką jest osobą. Czy jest charyzmatyczny, czy ma odpowiednie wykształcenie, kursy i stopnie trenerskie. Jak podchodzi do treningów, czy każde dawać z siebie wszystko czy odpuszcza. Czy angażuje się w działalność sportową klubu, jeździ lub organizuje zawody. Czy jest ukierunkowany na sport czy tradycje. Jak często są sparingi. Jest to ważne, jeśli chcesz osiągać jakieś sukcesy na zawodach lub zwiększyć swoją skuteczność. Zobacz ile razy w tygodniu są treningi. Dla początkujący optymalne są 2-3 treningi tygodniowo. Fajnie jeśli w cenie są jeszcze wejścia na basen czy siłownię, ale wiadomo, że wtedy cena składki jest wyższa. Zwróć uwagę kto trenuje. Czy są to osiedlowe koksy, czy normalni faceci. Ci pierwsi, z doświadczenia wiem, są dość agresywni dla nowych początkujących i łatwo o kontuzję. Czy ludzie są komunikatywni. Nic tak nie tworzy znajomości jak wspólne ciężkie treningi.

Myślę, że to na tyle wstępnych porad. Sporo się rozpisałem. Mam nadzieję, że kogoś zachęcę do ćwiczeń albo chociaż przybliżę tematykę SW. Na pewno nie zawarłem w tym wpisie wszystkiego co bym chciał, ale temat jest tak rozległy, że kiedyś jeszcze o tym coś naskrobię. Na teraz finito. Zachęcam wszystkich do treningów. Jest wrzesień więc ruszyły nowe zapisy i nabory. Sztuki walki doskonale ćwiczą ciało, kondycję jak i charakter. Po pierwszym treningu nie można się ruszyć z łóżka ale naprawdę czuje się, że się żyje. I tego uczucia Wam życzę ;) pozdro

Brak komentarzy: