sobota, 29 sierpnia 2009

Brzuch ze stali.

Nie wiem, jak u Was, ale u mnie pada. :/ Nadchodzi jesień, więc dni deszczowych będzie coraz więcej. Jeszcze miesiąc, dwa i nawet psa się nie będzie miało serca wygonić na dwór. Buty do biegania zalegną w szafie, a karnet na basen schowa się na samo dno aktówki. A brzuszek będzie sobie rosnąć, i rosnąć...O nie, nic z tego! Przedstawiam Wam prosty zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha, który spokojnie załatwi niechciany problem wiecznego przyrostu mięśnia piwnego. Na pewno część z Was już zna Aerobową 6tkę Weidera, bo o niej mowa. Ćwiczenia są bardzo proste, ważne jednak aby:

- każde z sześciu ćwiczeń wykonywać zaraz po sobie, bez przerwy,
- przy każdym ruchu wstrzymać się w napiętej pozycji około 2-3 sekund.
- ćwiczenia wykonuje się codziennie, więc jakiekolwiek opuszczanie dnia ćwiczebnego nie wchodzi w grę :P
- cały trening nie powinien trwać dłużej niż 25 minut. Jeśli tak się zdarzy, szczególnie w późniejszych tygodniach, należy skrócić czas trwania napięcia.
- ostatnia rada, ale chyba najważniejsza: należy zacząć od początku. Wiem, że prawie każdy z Nas spokojnie zrobiłby więcej powtórzeń lub serii niż jest zalecone pierwszego dnia, ale ważne jest aby stopniować swoim mięśniom wysiłek i przyzwyczajać je do zwiększającej się poprzeczki.

Liczbę serii, powtórzeń oraz opis ćwiczeń prezentuje schemat. Polecam go sobie wydrukować i odkreślać zaliczone dni, ponieważ z doświadczenia wiem, że potem te dni się mylą. Życzę więc owocnych ćwiczeń i szybkich efektów. :)

Brak komentarzy: